Jeden z największych polskich armatorów: Polferries – Polska Żegluga Bałtycka, rozmawia z władzami angielskiego dystryktu Thanet o możliwości uruchomienia działalności w porcie Ramsgate.
Polferries obecnie operuje po Morzu Bałtyckim, pomiędzy Polską a Skandynawią. Główny terminal znajduje się w Gdańsku.
Żródła z Kent podają, że polski przewoźnik rozmawia o wykorzystaniu portu Ramsgate, jednak żadne szczegóły nie zostały jeszcze opublikowane.
Port Ramsgate pozostaje zamknięty od 2013 roku, w którym TransEuropa zbankrutowała. Operator ten obsługiwał promy z Ostend w Belgii do Wilekiej Brytanii, stanowiąc alternatywę dla Dover. Niestety od tamtego czasu port i rząd pozostaje zadłużony na około £3.4mln.
Władze dystryktu Thanet powołały eksperta, by ocenić, czy warto inwestować w port Ramsgate. Robert Hardy z Paradox, z ponad 35 letnim doświadczeniem w branży transportu sprawdzi, czy opłaca się wznowić przeprawy promowe z i do tego portu.
Na razie nie ma żadnych potwierdzonych informacji, jednak niewątpliwie byłaby to bardzo dobra okazja dla rozwoju Polferries.